Ach ta Anglia… Prawdziwa kraina zamków. Budowane dla lordów i właścicieli ziemskich stały się tak pospolitą częścią krajobrazu, że u wielu nie budzą już zaskoczenia. Tymczasem za wieloma stoi niezwykła historia, czego dowodzi historia budowli w Alnwick.
Nieco ponad 8-tysięczne miasteczko Alnwick jest jedną z wielu starych miejscowości w północnej Anglii. Mając to na uwadze, kto by przypuszczał, że zlokalizowany tu zamek, będzie można zobaczyć w niejednej produkcji kinowej? Kręcono tu sceny wielu filmów – najbardziej znanymi, których ujęcia powstały w obrębie zamku są: „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” czy „Harry Potter i Komnata Tajemnic”.
Tymczasem tutejszy zamek jest jednym z najstarszych, wciąż zamieszkanych w Anglii. Nie zmienia to jednak faktu, że część jego wnętrz można zwiedzić. Co więcej, znajduje się on w czołówce najpopularniejszych obiektów tego typu w kraju!
W przeszłości tutejsze mury tworzyły, nic innego, jak zimową rezydencję książąt Northumbertland, należących do rodziny Percych. Czyli nie byle kogo… Wystarczy wspomnieć, że jej członkowie uznawani byli w średniowieczu za jedną z najpotężniejszych familii książęcych z północnej części Anglii! Do dziś zresztą „panem” na zamku jest 12. książę Northumberland – Ralph George Algernon Percy.
Nowa wersja
Kończył się XII w., kiedy miejscowy szlachcic – baron Alnwick Yves de Vescy, po otrzymaniu na własność ziemi rozpoczął prace nad stawianiem swojej nowej siedziby. Okazałą nieruchomość przejął po nim potomek rodziny John de Vesci w 1253 r. A przynajmniej powinien…
Z racji niepełnoletności król Anglii Henryk III zdecydował jednak o przekazaniu opieki nad zamkiem swym zagranicznym krewnym, co rodzina de Vesci odebrała jako wielką zniewagę… Tymczasem wpływowy i związany z dworem biskup Antony Bek, sprzedał posiadłość rodzinie Percych, posiadaczom ziemskim z Yorkshire, związanym również z ziemiami Alnwick.
Otrzymując skromny kamienny budynek, Henry Percy zamarzył o zbudowaniu okazałej siedziby. Tak za jego sprawą zamek Alnwick stał się de facto fortecą, leżącą na granicy angielsko-szkockiej. Choć sam końca prac nie doczekał, schedę po nim przejął jego syn – Henryk. Do dziś z tego okresu przetrwało kilka części budowli na czele z Wieżą Opata, Bramą Środkową i Wieżą Konstabla. Mało tego, zamek nie był jedynie elementem tutejszego systemu umocnień. Członkowie rodziny rozgościli się bowiem w jego wnętrzach na dobre.
Siedziba rodu Percych
Udana renowacja budowli przeprowadzona w XIV w. stała się wkrótce drogowskazem, za którym podążali właściciele innych podobnych majątków. Ale czas mijał. Zakupienie nowego zamku przez rodzinę Percych w 1345 r. – Warkworth, skutkowało przeprowadzką, choć zamek Alnwick nadal pełnił rolę prestiżowej lokalizacji.
Rodzina Percych stale wikłała się jednak w polityczne intrygi. Henry Percy stając przeciwko władzy króla Ryszarda II, swymi działaniami pomógł nawet go zdetronizować! Podobnie postępował jego syn Harry, który buntując się przeciwko Henrykowi IV, przypłacił to głową, oddając uprzednio zamek w ręce władcy pod groźbą jego zbombardowania w 1403 r.
Podczas brytyjskich wojen domowych zwanych Wojną Dwóch Róż w 1461 i 1462 roku zamek Alnwick tylko raz doświadczył próby jego zdobycia. Pozostał jednak nietknięty, a kolejne lata mijały…
Po egzekucji Thomasa Percy’ego, 7.hrabiego Northumberland, w 1572 roku zamek Alnwick powoli pustoszał. Tendencję tę przełamał 9. Hrabia Northumberland, który usadowił na zamku dalekiego krewniaka Thomasa w 1594 r. Ten jednak niespełna 10 lat później zginął, zaś sam hrabia został pojmany i wtrącony do Tower of London, co zapoczątkowało okres niemal 100 lat, w którym żaden z przedstawicieli rodziny Percych nie mieszkał w zamku.
Co więcej rola zabudowań znacząco się zmieniła. Dość powiedzieć, że w owym czasie słynny Oliver Cromwell w 1650 r. użył zamku do przetrzymywania więźniów po bitwie pod Dunbar.
Nadszedł wiek XVIII. W jego drugiej połowie wezwany do zamku architekt Robert Adam zaczął dokonywać wielu zmian i przebudowań. Był to czas kiedy ponownie na swych włościach pojawili się członkowie rodziny Percych.
Jaką metamorfozę przeszła budowla za sprawą architekta? Patrząc na dzisiejszy plan zamku, można wyodrębnić dwa pierścienie zabudowań i murów. Ten ulokowany wewnątrz, mieści główne pokoje. Został on poszerzony podczas remontu ze względu na za małą ilość przestrzeni dla właścicieli. Dzięki temu po południowej stronie zaczęły pojawiać się kolejne elementy. Również mury doczekały się nowych umocnień, w postaci baszt.
Gdy przedstawiciele rodziny Elizabeth Seymour i Hugha Smithsona otrzymali w 1766 r. z rąk króla Jerzego III tytuł księcia i księżnej Northumberland, zaczęli oni kompleksową renowację, wzorując się na… zamku Windsor. Wnętrza zaadoptowano zaś na styl gotycki. Z owego czasu niewiele jednak pozostało. W XIX w. Algernon, 4. książę Northumberland rozpoczął bowiem remont wedle własnej wizji i tak w latach 1854 – 1865 usunięta została większa część wspomnianych zdobień. Powstały za to nowe pomieszczania kuchenne jak i wieża Prudhoe Tower. Znacząco zmieniono także położenie komnat mieszkalnych oraz wygląd wewnętrznego dziedzińca. Mimo że część wystroju z tego okresu się zachowała, to wnętrza otrzymały później typowo włoski styl nadający zamku przepychu.
Zamek Alnwick dziś
Obecnie prócz wciąż użytkowanej części mieszkalnej wnętrza służą placówkom edukacyjnym, ulokowanym tu po II wojnie światowej. Co więcej w wieżach zamku urządzono wystawy, których motywem przewodnim są dawni książęta Northumberland, zbiory pochodzące z wykopalisk w Pompejach i Egipcie oraz rzymsko-brytyjskie zabytki. Wieża Konstabla mieści wystawę przybliżającą historię brytyjskiego wojska z czasów wojen napoleońskich, zaś w Wieży Opata działa Muzeum Regimentowe Królewskiego Pułku Piechoty z Northumberland.
Poza muzeami można podziwiać zabytkową architekturę zamku. Ostałe blanki przyciągają uwagę swymi rzeźbionymi zdobieniami. Otrzymując kształt rożnych postaci, zaczęły wypełniać ściany od 1300 r. Gros z nich jest dziełem XVIII-wiecznych rzeźbiarzy. Mało tego, jedną z tutejszych perełek jest bez wątpienia biblioteka oraz kolekcja płócien, na których uwieczniono znamienite postacie reprezentujące różne szlacheckie rody.
Piękne ogrody
Ale przestrzeń zamkowa to nie tylko jego mury, komnaty i nowe przestrzenie muzealne. Dawna rezydencja w Alnwick posiada aż dwa parki. Leżący na północ od budynku nad rzeką, swymi rozmiarami nie poraża, aczkolwiek dzieło XVII-wiecznych architektów zieleni Lancelota Browna i Thomasa Calla, dziś znane jako „The Pastures” wygląda całkiem zachęcająco. Podobnie zresztą jak rozciągający się na znacznie większej przestrzeni „Hulne Park”. Dawniej to właśnie on służył do uzupełniania zapasów drewna potrzebnego do ogrzania zamku. A nade wszystko polowań z których zwierzyna lądowała później na stołach mieszkańców zamku.
Ale z parkami wiąże się przede wszystkim historia 62-letniej dziś księżnej Jane Percy. To jej starania doprowadziły bowiem do zaadaptowania połaci terenu na „The Alnwick Garden”. Efektem było… wydanie 42 mln funtów, dzięki którym w 2001 r. nie tylko wybudowano okazałą fontannę, ale i zasadzono multum roślin. Co więcej całość wzbogacono umieszczeniem na drzewach domków dla zwiedzających. I to jakich! Wiecie, że zbudowane tu konstrukcje są największymi na świecie domami zbudowanymi na drzewie? W jednym z nich, mającym 560 m2 otwarto nawet restaurację!
Luty 2005 r. przyniósł kolejną rewolucję w kwestii ogrodowej. Zasadzono tu wówczas mnóstwo… trujących roślin, tworząc specyficzny zieleniec.
Rocznie zamek wraz z ogrodami odwiedza 800 tys. ludzi. Więcej informacji znaleźć można na oficjalnej stronie zamku: https://www.alnwickcastle.com/
Autor: Adrian Duszyński